Jak to jest, być uczniem NLO SMS PZHL?

Od września uczęszczam do Niepublicznego Liceum Ogólnokształcącego  Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Hokeja na Lodzie  w Sosnowcu. Decyzja o przyjściu tutaj nie była łatwa, ponieważ mieszkam w Toruniu. Jest to spory kawałek od Sosnowca, nie mam więc możliwości częstych wyjazdów do domu. Obawiałem się rozłąki z bliskimi, z którymi jestem mocno związany. Ostatecznie postanowiłem spróbować swoich sił w szkole, gdzie równie wiele jest nauki jak i sportu. Głównym powodem była chęć podniesienia umiejętności w hokeju na lodzie.Nie bez znaczenia była także przyjaźń z Łukaszem Krzemieniem, uczniem tej szkoły, który bardzo namawiał mnie na przyjście do SMS-u.Polecał mi tę placówkę jako miejsce, gdzie rozwinę się intelektualnie i sportowo. Po miesiącu nauki uważam swoją decyzję za słuszną.

W szkole jest dobra atmosfera, niezłe warunki bytowe i bardzo dobry poziom nauczania. Wszyscy nauczyciele są mili i sympatyczni. Zajęcia odbywają się w niewielkich grupach, co pozwala skuteczniej przyswajać wiedzę. Już teraz widzę, że treningi pod okiem naszych trenerów, masażystów i innych członków pionu sportowego podniosły moje umiejętności. Czasem jeszcze  zazdroszczę kolegom z Sosnowca i Bytomia, że mogą często odwiedzać dom rodzinny. Zauważyłem jednak, iż rzadkie wizyty w Toruniu zaowocowały większą ilością upominków i dodatkową kasą. Nie ma więc tego złego, co by nie wyszło na dobre. Szczerze polecam naukę w NLO SMS PZHL w Sosnowcu wszystkim tym, którzy chcą rozwijać swoje sportowe talenty i spokojnie zdać maturę.

Jakub (Jawa) Jaworski.